Jeden z podstawowych objawów algorytmów Google – sztuczne zaniżanie wyników i „patrzenie” co się stanie {taki tzw. test A/B}. Czy wejścia są zasługą tylko wysokiej pozycji (co daje oczywiste bonusy) {zielona linia}, czy mają inną dużą wartość – na obrazku widać akurat mocno konkurencyjną frazę lokalną, dodatkowo często sprawdzaną przez przeróżne boty – i widać, że ostatnio (90 dni) częstotliwość testów znacznie wzrosła {trzeba uwierzyć „na słowo”, bo wcześniejszych wyników nie widać na tym wykresie/narzędziu} – ponadto jasno z tego wynika, że 1 miejsce jest mocno zagrożone, a nawet stracone bez natychmiastowej interwencji (max. jakieś 2 miesiące).
Takie spektakularne i silne ruchy występują oczywiście tylko w szczególnych przypadkach (duża konkurencyjność, wysoka pozycja i niski CTR oraz parę innych mniej istotnych czynników {w stabilnym otoczeniu}). Zazwyczaj symptomy zmian są mniej oczywiste, ale także dające się wychwycić w podobny sposób, dając nam czas na reakcję – o ile chcemy interweniować:
I drugi przykład na nieco mniej zagrożoną pozycję (także ostatnie 90 dni), ale też widać już praktycznie jej utracenie w niedalekiej perspektywie:
A tutaj kolejny przykład na stabilne „Top 1” w najbliższym czasie – (uwzględniając długą pozytywną historię) spokojnie przez 6 miesięcy z mocno prawdopodobną opcją na sporo dłużej: